Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2020
nicość rozległa uwięziła mnie na wieki nie umiem mówić co mam na myśli by ktoś zrozumiał, że nie umiem znaleźć domu błądzę ileś tam lat mój chaos dawno już osiągnął pełnoletność moje własne myśli mnie biją samookaleczenie czy przemoc?