Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2020

zło dobrem zwyciężaj.

Świat jest cudowny, pełen ekscytujących zdarzeń, losowych przypadków, które zawsze mają znaczenie. Gdybym mogła ogłosić coś, to to, żeby ludzkość spróbowała zmięknąć. Przestała być tak systemowa, surowa, podziałowa pełna wrogości do bliźniego. W każdym z nas nienawiść niszczy przede wszystkim samego siebie. Krzywdę, którą wyrządzamy innym mści się najbardziej na nas. Kiedy świat odkryje jak jest wyjątkowy i że wszystko co widzimy, czujemy, słyszymy, dotykamy, odczuwamy jest cudem to może bylibyśmy bardziej piękni wewnętrznie, aniżeli zewnętrznie. Zamiast wykrwawiać się w imię niczego, powinniśmy zakwitnąć w imię wszystkiego. Nie odpowiadaj krzywdą na krzywdę. Wojna jest dla słabych istnień, które przede wszystkim nie potrafią żyć ze sobą. Też nie wiem co robić i jak żyć, ale czy właśnie to nie jest wyjątkowe? Każdy gubi się, ale zawsze ma szansę się odnaleźć. Poczuć znów zapach piwonii, smak malin z krzaczka Prababci, posłuchać euforycznego śpiewu ptaków, zobaczyć wschód i zachód słońc
Otul mnie swoim ciepłem, chcę zapłonąć znów od wewnątrz, by nie czuć chłodu, który wydobywa się z zamrożonego serca. Wiele lat by wreszcie roztopić cały lód w sobie przekreśliły sekundy, mur ponownie stanął, ściana odgrodziła mnie od samej siebie. Znów trwa etap powolnego zmiękczania. Gdzieś dalej jestem tą samą sobą pod grubą warstwą skorupy. Już jednak niewidoczną.