Gdy przyjdzie czas by pójść gdzieś tam, gdzie żyjący na ziemi nie chodzą, nie roń łez, uśmiechnij się, coś się kończy aby coś miało szansę się zacząć. To jak balet, w którym będę tańczyć wieczną rolę. Witam Cię w moim przedstawieniu, które znajduje swój ustronny koniec. Nie martw się, spotkamy się tam, gdzie każdy z nas zmierza, ale zapomina w jakim celu. Mamy to, czego inni dostrzec nie mogli. Zostaliśmy ocaleni przez samych siebie. Wieczna kraina piękna otula mnie swoim pierzem otchłani.
Posty
Wyświetlanie postów z lipiec, 2017
- Pobierz link
- Inne aplikacje
Mieszam wodę z łzami, słony posmak Otulona wiecznie raniącą pierzyną W miłe i muskające serce kolce Każdego dnia tygodnia kaleczę się własnymi myślami W mojej głowie chore wizje, tnące w pół moje dobre życie Odwieczna walka stanowiąca synonim dobra Kim jesteśmy, kiedy robimy krzywdę? Diabeł tkwi w szczegółach, nie kocha Cię, kocha sprowadzać Cię w dół W miejsca tak ciemne, gdzie Ty nie wiesz jak tam oddychać Zabiera mnie tam, a ja tylko uciekam i nie oglądam się za siebie Przecina mi żyły w nadgarstkach i wbija mi brzytwę w biodra Zostawia długą linię życia na mojej cienkiej skórze Krwawię kiedy nikt nie patrzy, uśmiecham się kiedy wszyscy patrzą Woda wymieszana z krwią zamienia się w wino, wypijam je i odpływam Tam gdzie nie ma Ciebie i mnie, i świata, który trzyma się z Ciemnością Jest tylko błękit najjaśniejszego nieba, iluzja.