Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2017
Nie widziałam nic, co dobre mogłoby być. Ciarki, dreszcze, łzy i smutek, to chory syf.
Najgorzej jest wtedy, gdy wracasz tam, gdzie nigdy wracać nie chcesz Gdy Twoje życie, czas i myśli obracają się jak słońce wokół ziemi i nie widzi w tym sensu Roztrzaskano mnie od środka, dziecko złego pokolenia Jestem struną, którą szarpie osobowość zła Przeklęta aura w domu, który kochać miał, cztery ściany, asymetria Oczy tlą się jak zapałka, schowałam testament do szuflady Nie sądzę, żeby człowiek chciał być podłym niczym bez powodu Zabierz mi oczy, bym nie musiała tego oglądać Zabierz mi uszy, bym nie musiała tego słuchać Zabierz mi usta, bym nie musiała tłumaczyć Zabierz mi wszystko, bylebym nie musiała tego dźwigać