Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018
te dwa ukłucia w żyłę spowodowały eksplozję moich emocji rozlały się pod skórą, zastygając się krwiak podskórny jeszcze trudniej się go wyzbyć siniak siny jak moja głowa podczas tego ataku po raz tysięczny lub milionowy straciłam równowagę i rachubę #normalność
Zaciska swe pięści w mojej głowie powodując zawroty słowne myśli świdrują gdzieś nade mną, szepczą mi do ucha historie niestworzone mącą mi skutecznie zatracając teraźniejszość, powodując nieustanne bóle okolice serca mają dosyć, gdy znów atak przybiera na mocy ciemność zalewająca mój umysł, ściskająca krtań i serce, które ma się dobrze ciężko jest mówić, gdy nikt nas nie słucha ciężko jest słuchać, gdy nikt nie chce mówić ciężko jest widzieć, gdy nikt nie ma ochoty patrzeć i ciężko jest zrobić cokolwiek, gdy wszędzie wszechobecna znieczulica

atak

Gdy znów to się dzieje, nerw zaciska mi żelazną obręcz wewnątrz potok słonych słów leje się z oczu, a one tylko błagalnie proszą o chwilę ciszy zero możliwości oddechu, każdy boleśnie przeskakuje po wnętrznościach raniąc bezdech, panika, rozszywający ból, któremu nie pomaga nic zdałam sobie sprawę, że większość z nas najpierw musi stać się wariatami, by móc zaznać szczęścia
Jak zaznać szczęścia, gdy się go nie zna wydaje się uczuciem tak obcym, jak uśmiech tych ludzi Muszę zmienić swój umysł, bo kręci mi się już w głowie Katujemy swoje głowy bagnem, które w istocie nas nawet nie dotyczy Ciemne horyzonty przed moimi oczami wołają o pomoc a ja chcę być wolna i więcej nie skakać w tę przepaść, tylko latać
Im dłużej przechodzę obok tych ludzi, tym bardziej umacniam swój sens istnienia Kiedy przechodzisz na stan wyjebania, Twoje życie się odmienia A oni tkwią w swoich smutnych stanach bez opamiętania I to jest taki moment, gdy idziesz z podniesioną głową, piersią do przodu Z obojętnością, wkurwieniem i szczęściem wymalowanym na pięknej buzi Co okazuje swój ironiczny uśmiech, a wszystko wokół zastyga jak ich serca z mięsa