Zakładam, odpływam
Gdyby słońce chciało, to by było
Nic już mówić więcej nie chcę
Moje oczy szepczą głośne ,,dość''
Patrzę i kto poustawiał te samochody?
Kąśliwie wychodzę przed siebie, do siebie
Czarna owca na rozstaju dróg
Wszyscy jesteśmy artystami
Gdyby słońce chciało, to by było
Nic już mówić więcej nie chcę
Moje oczy szepczą głośne ,,dość''
Patrzę i kto poustawiał te samochody?
Kąśliwie wychodzę przed siebie, do siebie
Czarna owca na rozstaju dróg
Wszyscy jesteśmy artystami
Komentarze
Prześlij komentarz