Wierzę, że któregoś dnia zobaczę to, co dziś ukryte jest pod płachtą zła
Próbuję wydostać się ze swojego ciemnego ubrania
Wyjść i w końcu zobaczyć światło, długie, długie jak droga przede mną
I nie przestawać wierzyć, mieć tą niezachwianą wiarę w życie
Jesteśmy złym wyborem naszych podopiecznych, ale musimy być
Nie wiem co mam Ci powiedzieć, ktoś kiedyś był wobec mnie zły
Dziś ja staję przed lustrem i widzę tego kogoś złego, wcielenie poprzednika
I krzyczę w te pieprzone lustro i do siebie samej, żeby się wyniosło
Ze mnie, ode mnie, żeby odeszło w cholerę, bo to mnie niszczy
Wszystkie sytuacje były jak szlak niewidomego pośród cierni
Dziś jestem silniejsza o to, co przeżyłam i wiem to już

Każdy z nas ma jakąś słabość, swoją ciemną stronę
My wybieramy, którą część siebie karmić będziemy
Wybierzmy mądrze i idźmy tam, gdzie widać światło
Nie wpadajmy w sieci goryczy, zazdrości i bólu
Cierpmy tylko dlatego, że jesteśmy źli, ale zmieńmy to
Bądźmy dobrymi ludźmi, nie zawiedźmy siebie samych
Wszyscy potrzebujemy psychologa, ten świat nasz niszczy
Wpaja nam złe wartości, ogłupia nas wszystko dookoła
A my, nie umiemy się bronić i wybierać dobrze
Chcemy spokoju, ale jest on niewskazany
Odchodzimy od dobrych zmysłów, by tylko poczuć się lepiej

Nie umiem się bronić, mimo, że dojrzałam do wielu spraw
Jestem jednak tratwą bez mocnego wiązania na wielkim oceanie
Jedyne kto mógłby mi pomóc, jestem ja sama
Ale zamknij oczy i powiedz głośno, co widzisz
Pomyśl, co jest dla Ciebie ważne, i walcz o to
Bądź każdego dnia gotowy do walki, o siebie, o bliskich, o swoje uczucia
Bądź gotów, bo jutro może nie być tylko jutrem, ale aż
Przeproś siebie o zgubę i bacznie patrz w stronę lepszego jutra
Nie możesz winić siebie za niemoc, ale o nie znalezienie siły


Byliśmy złym wyborem, los z nas zadrwił
A dziś stajemy przed sobą pełni grzechów
Nie umiemy się bronić, ale próbujemy
Musimy wytrwać, bo to jedyne, co musimy
Chcemy tylko wierzyć
Wierzyć w lepsze dzisiaj




Komentarze

Popularne posty z tego bloga