Gdy przyjdzie czas by pójść gdzieś tam, gdzie żyjący na ziemi nie chodzą, nie roń łez, uśmiechnij się, coś się kończy aby coś miało szansę się zacząć. To jak balet, w którym będę tańczyć wieczną rolę. Witam Cię w moim przedstawieniu, które znajduje swój ustronny koniec. Nie martw się, spotkamy się tam, gdzie każdy z nas zmierza, ale zapomina w jakim celu. Mamy to, czego inni dostrzec nie mogli. Zostaliśmy ocaleni przez samych siebie. Wieczna kraina piękna otula mnie swoim pierzem otchłani.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga