Jutro wzejdzie słońce
Sklei rany kute w jedność
Piękny ból oplata mi skronie
Szarpie moje nerwy
Gasi moją iskrę
Sprawia, że czuję się jak ten mały nikt
Z kiedyś
I dziś
Może odejdzie i wypuści mnie
Ze swoich szponów
Zła


Jutro to wieczność, odległa galaktyka
Nowy rok, dawna ja

Komentarze

Popularne posty z tego bloga