Nasz piękny XXI wieku
miałeś zapewnić nam stały rozwój i poczucie bezpieczeństwa
jednak zastało nas zacofanie i strach przed jutrem
chciałeś równości i tolerancji, ale
nie przewidziałeś, że ludzie będą świrować i
w imię równości zamieniliśmy się rolami
dziś mężczyzna jest kobietą, a kobieta jako jedyna nosi spodnie
tolerancja skończyła się tam, gdzie się zaczęła
akceptujemy odchylenia od normy, swoiste patologie
zamykamy oczy na ważne nam sprawy, odwracamy głowy
przechodzimy obojętnie obok cierpienia, ubóstwa i karygodnych zachowań
uważamy się za panów świata, a gdy przychodzi spojrzeć prawdzie w oczy jesteśmy
nikim głośno i wyraźnie z echem rozpierdalającym nasze serca
z lodu i kamienia
więc drogi wieku wielkich nadziei oraz technologii
gadamy do telefonów czy już z telefonami?
jesteśmy pokoleniem frajerskiego ego bez wyrzutów sumienia, którzy
sami siebie by sprzedali w imię pieniędzy, bowiem najwyższym wyznacznikiem szczęścia dziś jest
jak najbogatsze konto
a nie rozum w głowie
bolą mnie każde istnienia ludzi nieważnych, tylko dlatego, że są biedni i umarli będąc bez dachu nad głową
odczuwam ból za każde ludzkie życie rzucone w imię zła
jestem męczennikiem, który bierze na siebie cierpienie wszystkich słabszych
więc moim kolejnym pytaniem jest, czy to ja jestem nienormalna czy nasz cudowny świat?
myślałam, że jestem słaba psychicznie, emocjonalnie, ale jednak kto dałby radę przyjąć na siebie cierpienie całego świata nie mając mu tego za złe?
od zawsze i na zawsze pozostanę tam, gdzie bije się słabszych, krzywdzi biedniejszych, źle traktuje innych i będę krzyczeć dość
wszędzie tam gdzie zło pojawię się ja, ponieważ to jest moja droga, którą będę podążać
z serca niewiele mi zostało i to pewnie przez to próbuję odbudować kawałek świata
jesteśmy wszyscy chorzy psychicznie, tak nas formuje dzisiejszy cudownie piękny XXI wiek postępu i technologii.
No i, najistotniejsze pytanie:
Kim jesteśmy, jeszcze człowieczeństwem czy już potworami?
Komentarze
Prześlij komentarz