Gdy tylko światła rozproszą się gdzieś w popłochu czerni
zamykam swe serce, a duchy tanecznym krokiem witają moją głowę
dzisiejszy dzień nie różni się niczym od dziecięcych wspomnień
znalazłam siebie na środku pustyni przysypaną piaskiem
poparzyłam sobie delikatną skórę głupio wierząc w dobre słońce
które wydaje się takie miłe i czułe
Którędy jest droga do domu? Gubię się już tak dwadzieścia dwie wiosny.
Gdy myślę, że w nim jestem ściany ściskają swe betonowe prostokąty
i ja pośrodku nich eksploduję
c
o
d
z
i
e
n
n
i
e
którędy do domu?
zamykam swe serce, a duchy tanecznym krokiem witają moją głowę
dzisiejszy dzień nie różni się niczym od dziecięcych wspomnień
znalazłam siebie na środku pustyni przysypaną piaskiem
poparzyłam sobie delikatną skórę głupio wierząc w dobre słońce
które wydaje się takie miłe i czułe
Którędy jest droga do domu? Gubię się już tak dwadzieścia dwie wiosny.
Gdy myślę, że w nim jestem ściany ściskają swe betonowe prostokąty
i ja pośrodku nich eksploduję
c
o
d
z
i
e
n
n
i
e
którędy do domu?
Komentarze
Prześlij komentarz