Im dłużej przechodzę obok tych ludzi, tym bardziej umacniam swój sens istnienia
Kiedy przechodzisz na stan wyjebania, Twoje życie się odmienia
A oni tkwią w swoich smutnych stanach bez opamiętania
I to jest taki moment, gdy idziesz z podniesioną głową, piersią do przodu
Z obojętnością, wkurwieniem i szczęściem wymalowanym na pięknej buzi
Co okazuje swój ironiczny uśmiech, a wszystko wokół zastyga jak ich serca
z mięsa

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

obserwatorium

żegnaj