#nicość
ciężar myśli niewypowiedzianych gnieździ się i wciąga mnie w swoją otchłań
zgnilizna ciążąca mi w głowie nie chce znaleźć ujścia
a ciężar słonych ostrzy zranił moje ciało i duszę
nadzieja umiera ostatnia i nawet, gdy tli się jej już reszta
to ta cienka nić podcina mi żyły
podtrzymuje mnie wiotka nitka, która ma pewną wytrzymałość
a w pewnym momencie
pęka i bezwiednie ginie wraz z tym, co podtrzymuje
zgnilizna ciążąca mi w głowie nie chce znaleźć ujścia
a ciężar słonych ostrzy zranił moje ciało i duszę
nadzieja umiera ostatnia i nawet, gdy tli się jej już reszta
to ta cienka nić podcina mi żyły
podtrzymuje mnie wiotka nitka, która ma pewną wytrzymałość
a w pewnym momencie
pęka i bezwiednie ginie wraz z tym, co podtrzymuje
Komentarze
Prześlij komentarz