Chciałabym opowiedzieć Ci co skrywa się głęboko we mnie
Zerwać swoją skórę i odsłonić duszę, żebyś mógł dotknąć tych emocji, poczuć uczucia, o których Ci się nie śniło
Często wracam do tej znajomości, bo była jedyną przystanią
Dzięki której moja głowa odpoczywała, na ławce w tym parku
Dziś przekreślone wszystko, wyrwane, choć była nadzieja
Korzenie wciąż siedzą głęboko w duszy, nie przesadza się
Starych drzew
Zawsze będę otwierać swe ramiona, gdy Twoja potrzeba wypali Ci wnętrze aż do popiołu
Nigdy nie wyjaśniona historia piękna łącząca te zmarszczki
Prawdziwe dusze zawsze się odnajdą ponownie
Komentarze
Prześlij komentarz