Smutek owinął mnie sobie wokół palca
łza grzeje mi policzek, gdy na dworze zamieć
nie mogę się odnaleźć w tej chandrze
wszystko wydaje mi się takie obce
znikam wielokrotnie i wracać nie umiem
w mojej głowie wysypisko śmieci
a na twarzy karuzela zdarzeń
Komentarze
Prześlij komentarz