Coś zmieniło się na zawsze, wszystko wypłynęło i utopiło mnie w sobie, nie mogę usłyszeć żadnych dźwięków ani zobaczyć barw. Całkowita ciemność przysłoniła mi postrzeganie. Gdzieś pod milionem warstw siedzę sama z całym natłokiem wszystkich tych lat. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga