pójdź ze mną za rękę, nad krawędź urwiska
niech wiatr potarga nam włosy, zwieje cały wstyd
chłodny podmuch zabierze ze sobą serca z lodu
niech rozkruszy nas na części pierwsze piorun z nieba
deszcz zmyje z nas wszelki gniew
a słońce ogrzeje nasze dusze i serca

Komentarze

Popularne posty z tego bloga