rany na moim ciele
znowu zaczęły mi krwawić
z nadgarstków, ud, brzucha
i z kostki wystającej z miednicy
przecięte linie życia
odratowane
nigdy nieodżałowane
jedno cięcie, drugie, trzecie
krwawię
z natłoku uczuć i emocji
z niepogodzenia z losem
który pluł mi w twarz
zimne dłonie
i palące serce
blizny na mojej skórze
parzą mnie
może dlatego nie mogę patrzeć już na krew?
Komentarze
Prześlij komentarz